niedziela, 20 maja 2012

Żurek, golonka itd... czyli obiad po kaszubsku :)







14 komentarzy:

Barbara Bastamb pisze...

Ale u Ciebie dzisiaj pysznie....

Unknown pisze...

Pysznie i kolorowo:)

Agni pisze...

Cos mi sie wydaje , ze i ja mam identyczne lody ! Czyzby i Twoje z LIDLa ?
Najbardziej podoba mi sie chlebek- coz kazdy ma swoje slabosci ...

bradley pisze...

można się wprosić? ;-)
pozdrawiam

bradley pisze...

można się wprosić? ;-)
pozdrawiam

Mażena pisze...

Golonka z bratkiem - super!
I kiełki, i pachnie chlebem!

Zbyszek pisze...

O, a ja zjadłem obiad po warmińsku. Coś jest wspaniałego w tych regionalnych potrawach. Pychota :)

Ataner pisze...

Ale smacznie i apetycznie! Moze knajpke otworzysz?!

Anonimowy pisze...

Wszystko oprócz golonki i lodów:)))
A tak to pysznie wszystko wygląda no i ładnie wyeksponowane a podobno zaczyna się jeść oczami.
Pozdrawiamy.

Wildrose pisze...

Dziekuje, ciesze sie, ze obiadzik smakuje, moze golonka to nie specjal kaszubski ale byly tez inne cuda typowo kaszubskiej, zapraszam do pewnej kaszubskiej restauracji, ktora takie i inne cuda serwuje a miesci sie w palacyku w Krokowej :)

Agni - lody byly smaczne, dobrze, ze wiem gdzie je kupic, dziekuje za podpowiedz :)

Ola pisze...

apetycznie!

życie & podróże
gotowanie

wkraj pisze...

Żurek w chlebie - lubię tak. A golonką zajadałem się w czasach służby wojskowej w kasynie oficerskim, ale odległe to już lata.
Pozdrawiam.

ikroopka pisze...

Lody nade wszystko, potem żurek, ale może tez być odwrotna kolejność;)

Anonimowy pisze...

Tak podane to wszystko jest znakomite!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:))