poniedziałek, 24 września 2012

Powrót do domu







(przepraszam za zła jakośc zdjęc, z braku czasu, pomysłow itd... wklejam to, co zarejestrowalam wracajac ze stolicy do domu i ostatnie zdjecie: Gdansk 106 km, to w zasadzie jedyne zdjecie, ktore powinnam tu wkleic, uwielbiam powroty do domu, ale byloby nudno)

17 komentarzy:

Anna Babij FOTOturystycznie pisze...

powroty do domu są zawsze fajne tym bardziej po taaaakich drogach :)świetne zdjęcie nr 4, pozdrawiam :)

Grzegorz pisze...

Nie jestem ciekawy gdzie byłaś i co robiłaś? Nie jestem ciekawy..., nie jestem ciekawy... :)
To miło, że znów jesteś :)

Grzegorz pisze...

Co za cuda z tym zegarem? 5 minut temu napisałem komentarz a pokazuje poranną godzinę ?

Barbara Bastamb pisze...

..a mnie się podobają, wiesz, ja nie bardzo znam to uczucia powrotu do domu, rzadko ostatnio jestem poza domem ale pamiętam to urocze uczucie....pozdrawiam Cię już jesiennie...

Yacek pisze...

To znaczy się że zobacze u Ciebie zdjęcia z mojego miasteczka?

za rok wybieram się znów po 20 kilku latach Twoje odwiedzić :)

Unknown pisze...

A1 to przyjemność podróżowania. Od Torunia do Gdańska 27,60 zł. Ćwiczyłem to w miniony piątek "tam i z powrotem".
Warto:-)

Zbyszek pisze...

Też lubię takie powroty. A drogi i chmury wspaniałe, oby wszędzie takie były. Pozdrawiam :)

Jolanta pisze...

Bardzo ucieszyła mnie Twoja wizyta.
Od czasu kiedy zamknęłam blog na Bloggerze, a Donia wybyła z Koszalina i właściwie nie kontaktuje się ze mną, nie nawiązałam kontaktów ze wspólnymi znajomymi.A to błąd. Na Bloggera zamierzam wrócić po Nowym Roku. Spotkała mnie tam przykrość, ktoś zainfekował chyba mój blog i zmuszona byłam go skasować łącznie z adresem. Dziwne to jest trochę,bo Albumy Picasa działają nienagannie,a blog mi ktoś zniszczył. Nie dochodziłam co się stało, tylko wszystko zlikwidowałam. Może jakoś wyjdę na prostą. Teraz bloguję na WP i jestem zadowolona - nic się złego nie dzieje. Dopiszę zaraz Twój blog do ulubionych, żeby nie zgubić kontaktu.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

Mażena pisze...

Ładne mamy drogi - wreszcie!
Witaj w domu.

Ewa pisze...

Niedawno też zarejestrowałam tę drogę :). Znaczy w lipcu to było :)

olaasia pisze...

Znam to uczucie powrotu do domu :) ...
dziekuje Kochana , ze mnie odwiedzilas , brakowalo mi Twojej obecnosci .

Renata i Jarek pisze...

Nam się podobają takie zdjęcia z drogi.
Serdeczne pozdrowienia.

Unknown pisze...

Wyjazdy są fajne, ale chyba najfajniejsze są zawsze powroty :D

wkraj pisze...

Coraz szybciej możemy wracać do domu za sprawa takich dróg. To na pewno plus, ale widoczki na niektórych zdjęciach można zobaczyć tylko przy bocznych drogach. Dlatego nie zawsze jadę głównymi.
Pozdrawiam

Wildrose pisze...

Jola - jesli tu wejdziesz i zobaczysz moj wpis to podaj swoja strone, bo trafilam do Ciebie ale nie wiem czy trafie jeszcze raz! Bede Ciebie szukala w kazdym razie. dziekuje Ci serdecznie i pozdrawiam :)

Jolanta pisze...

Aniu, jeżeli to o mnie chodziło, to link jest w imieniu, wystarczy kliknąć.Zapraszam:)))
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

Wildrose pisze...

Jolu - bardzo dziekuje, oczywiscie, ze o Ciebie i twoj blog :)
Pozdrawiam :)